|
| Meet the Rutherford's | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
StuckyO.
Liczba postów : 8230 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Lis 04, 2023 11:13 pm | |
| -Ty jesteś moją siostrą, więc jako siostra mnie interesujesz. - może czasem nawet częściej z nią przebywał niż z Marcinem. -A Ira nie wygląda jak dziewczyna i dlatego mi się podoba. - chyba nie ma co już ukrywać przed bliźniakami tego. Już wystarczająco usłyszały, a najwyżej później matka i babka je jakoś wyszkolą. -I chyba jest pora, by zacząć nakrywać do stołu, także ja to zrobię.- musiał się jakoś rozruszać, po prostu nie lubił takiego chodzenia wśród potencjalnych min. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9229 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Lis 04, 2023 11:25 pm | |
| - Na pewno bardziej niż Sophie... - Melody dodała iście konspiracyjnym szeptem, ale chyba każdy wiedział, że rosła z niej mała plotkara i modnisia. Ale w jej wieku to jeszcze nawet uchodziło za urocze. - Ona nosi zielone bojówki... - dodała, mówiąc to bardziej do Iry niż do Markusa, ale przecież jak już zaplatali razem bransoletki BFF to mogli razem plotkować, prawda? A przynajmniej Ira nie miał nic przeciwko, bo kto nie lubi małych, krytycznych ploteczek? Nawet od jedenastolatki. Zapytał Markusa, czy mu pomóc, ale babka Markusa absolutnie się nie zgodziła, wysyłając do tego jęczącego na swój okrutny los Marvina, a do tego jeszcze ofuknęła ojca Markusa, że może by wziął przykład z syna, a nie czekał na oklaski, bo ten biedny, kochany Ira to się potrafił zaoferować... A ten biedny, kochany Ira to miał ochotę powiesić się na sznurze koralików. Albo chociaż się ich nałykać. Byleby tylko dała mu spokój z tą swoją miłością... | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8230 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Lis 04, 2023 11:38 pm | |
| Przy stole to Ira zajął honorowe miejsce, bo przecież jest ich gościem. Markus się z tym nie kłócił, bo wolał się poddać. Za to był ciekawy, czy temat Annabeth wypłynie. Nie zamierzał go poruszać, co to to nie, może nawet lepiej, że o niej nie rozmawiają. Ojciec też skapitulował i pewnie nie będzie oponował przed wcześniejszym wyjazdem. Pewnie musi jeszcze nieco z bliźniakami powiedzieć, choć z nim to Marvin spędzał czas, bo Melody jednak wolała Irę. Matka raczej do rozmy z ojcem też się jakoś nie rwała, choć nawet nie wypiła dużo wina. Może wiedziała już, że nie powinna. Margie jako jedyna miała się najlepiej. Nic nie będzie z tego pamiętać. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9229 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Lis 05, 2023 10:21 am | |
| Irze jakoś nie bardzo to wszystko odpowiadało, bo zdecydowanie wolałby po prostu usiąść sobie gdzieś w rogu i jak najbardziej zniknąć z pola widzenia. To chyba nie były aż tak wielkie marzenia? Ale najwyraźniej dość nieosiągalne. Ale przynajmniej po jednej stronie miał Markusa, a po drugiej na krzesło wcisnęła się Melody, więc chociaż nie musiał siedzieć obok babki Markusa. Nawet jeśli ta i tak znajdowała się zdecydowanie zbyt blisko... I tak czuł się przed nią głupio, bo jako jedyny dostał na talerzu coś zupełnie odmiennego i wiedział, że pieczone bakłażany i kukurydza zamiast pieczeni (cóż, zgadł) były przygotowane specjalnie dla niego. A jakby miał do tego jakiekolwiek wątpliwości, to babka Markusa rozwiała je, bo kiedy dostał swój talerz (no przecież sam nie mógł sobie niczego przynieść, był gościem...) to zadziało się to przy akompaniamencie narzekań na to, że jak to Mark mógł tak to zaniedbać, jak mógł nie powiedzieć im o tym, że mają przygotować dla niego coś specjalnego, że przecież powinien pomyśleć o gościu... Cóż, musiał przyznać, że słuchanie tego, jak ojciec Markusa zbiera cięgi, było nawet zabawne. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8230 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Lis 05, 2023 10:47 am | |
| - chciałabym, żeby i Ira i Margie... Że jeżeli oni też tego chcą - Mark spojrzał na wspomnianego chłopaka -Byli traktowani jak rodzina, szczególnie, że chłopcy są blisko...- słuchanie o Irze jak o gościu, to jak słuchanie o obcej osobie, co było dość dziwne. -bo raczej będziemy się spotykać w tym gronie. - wolał odpuścić mówienie o Annabeth, to nie był raczej dobry pomysł, więc wolał się skupić na tym, co dzieje się teraz. Markus tylko spojrzał na Irę, bo nie wiedziały, czy ten będzie chciał tu częściej przyjeżdżać i czy sam będzie chciał tu przyjeżdżać. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9229 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Lis 05, 2023 11:36 am | |
| Jeśli Ira wcześniej wyglądał tak, jakby cierpiał, to teraz brakowało mu już tylko krzyża dla okazania pełni tego, jak bardzo radowała go wizja częstszych, wspólnych obiadków. Ale na szczęście nie tylko on był nieucieszony. Choć chyba był to zły dobór słów. - Ale ja nie chcę, żeby ona tu przyjeżdżała. - To Melody pierwsza zabrała głos. Nie tylko pierwsza się odezwała, ale też zrobiła to nieco podniesionym tonem. - Najpierw was nie ma, potem Markus nie chce przyjeżdżać, ty też już nie chcesz przyjeżdżać, a teraz mamy nowego tatę, a ty masz nowe dziecko! - Melody końcówkę właściwie wykrzyczała, wstając od stołu.- Nie chcę tak! | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8230 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Lis 05, 2023 11:48 am | |
| Mark nie wiedział co ma powiedzieć w tej chwili, bo spojrzał na Marthę z wyrzutem. -Melody.- odezwał się tak, że mała musiała do stołu wrócić. -kiedyś będziesz starsza to nie zapomnij zapytać mamy i babki o moje odwiedziny, czy zabieranie was do siebie. - skoro tak, to proszę bardzo. On chciał częściej, nawet jeżeli Markus tu nie chciał być, to on mógł bo chciał. Jednak były dwie osoby, które w tym idealnie przeszkadzały. -Może nie będzie to jak z dziadkiem, od którego macie pozdrowienia, od drugiego również. Markus ma z nimi zdjęcia, to wam pokaże.- zwrócił się do bliźniaków. -Margie nie jest moją córką, mówi do mnie wujku, a kto jest waszym nowym ojcem?- zapytał i znów chłodno spojrzał na byłą żonę. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9229 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Lis 05, 2023 12:11 pm | |
| - Ktoś, kto nie ucieka od rodziny i potrafi zająć się dziećmi, kiedy tego potrzebują! - oparowała matka Markusa w odpowiedzi. Ira wiedział, że zapewne znowu będzie mieć u Markusa przerąbane, ale naprawdę nie mógł się już dłużej powstrzymywać. - Wasza rodzina jest naprawdę porąbana - powiedział na głos to, co siedziało w głowie już od dawna. - Poważnie. - Im dłużej ich słuchał, tym bardziej był tego pewien. Jego własna matka była walnięta na głowę, ale nawet ona nie bawiła się w związkowe gierki dziećmi. - Pani jest zwyczajnie stuknięta albo po prostu lubi sobie pani krzywdzić ex z zawiści, co można podpiąć pod to pierwsze, ale pan to wcale nie jest święty. - Ale to dla ojca Marksa nie była żadna nowość. To, że tak uważał. Ojciec Markusa też nie był lepszy i szukał sobie usprawiedliwień. Bliźniaki miały telefony, miały nawet konta społecznościowe, bo każdy dzieciak je zakładał, więc jakby chciał, to mógłby się z nimi skontaktować. - Pani ma faceta, pan ma... dziewczynę... - Okej, z premedytacją zawahał się i nie nazwał jej kobietą. - To powinno być normalne, ale walicie na siebie o to fochy, równo kłamiecie, wszyscy to wiedzą, więc może przestańcie udawać idealną rodzinkę, bo Oscara to i tak za to nie zgarniecie, a dzieciaki obrywają. - Nie tylko Markus, bliźniaki też. A może na tym etapie to już zwłaszcza. - A pani to już w ogóle przestanie udawać - zwrócił się do babki Markusa. - Też go nie lubię, ale nie musimy udawać miłości. - Krótko wskazał na ojca Markusa, bo jednak wszyscy doskonale wiedzieli, że gdyby nie chodziło o zrobienie mu na złość, to raczej nie byłby tak przemiło przywitany. - Przestałem udawać miłego, jak chciałeś. - Przy tym to już spojrzał na Markusa. Choć nie tego raczej Markus chciał, ale proszę bardzo, Ira nie udawał już kogoś, kim nie był. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8230 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Lis 05, 2023 12:20 pm | |
| Markus poczuł narastającą panikę, która była jak bomba i gdy wybuchnęła, to... Zaczął się śmiać. Głośno, może o wiele za głośno, ale nie potrafił przestać się śmiać. Położył przy tym dłoń na udzie chłopaka i wciąż się zanosił śmiechem. -Markus!- tym razem to jego ojciec spróbował doprowadzić do porządku, ale nie dał rady, bo chłopak wciąż się śmiał. Dlatego wstał i odszedł od stołu, by śmiać się na tyłach domu. -Dobrze. - spojrzał na bliźniaki. -Tak jak mama się z kimś spotyka, tak ja też. Jednak nie będzie to wasza nowa mama, będziecie mogli mówić jej po imieniu. - to wiedział od samej Annabeth. -I to wy będziecie decydować kiedy chcecie i możecie się że mną widzieć, bez ingerencji matki, czy babki. Wy dacie termin, ja się upewnię, że nic nie macie w nim. - mógł dzwonić do szkoły, jakoś dało się obejść Marthę i babkę przy tym. -A ty - spojrzał na Irę. -Choć jesteś członkiem rodziny, ale to nie daje ci prawa kogokolwiek obrażać, więc przeproś.- pewnie to i tak nic nie da, ale niech Ira pójdzie choć raz po rozum do głowy. Albo drugi, bo zgodzenie się na opiekę było tym pierwszym. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9229 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Lis 05, 2023 12:37 pm | |
| - Prędzej moja matka padnie do grobu i się przekręci niż przeproszę. - A patrząc na to, ile wszystkie w siebie pchała i miała się świetnie, to nie nadejdzie to zbyt szybko. Złego diabli nie biorą. - I powtarzam to od trzech lat, więc może pan w końcu załapie... Nie jesteśmy rodziną. - Wstał od stołu, żeby móc go obejść go i pójść do Markusa. - My jesteśmy. Ciebie to się nie wyrzeknę. - Poklepał Margie po głowie, chociaż raczej i tak nie załapała tego, co mówił. Ale niech już jej będzie, jeszcze nie wsiąkła do tej patchworkowej rodziny. Miał gdzieś to, co powiedzą, pomyślą czy cokolwiek, bo wolał jednak rozeznać się w tym, jak przerąbane ma u Markusa. - Jak jesteś zły w skali od jednego do dziesięciu? - zagadnął, stając obok niego. - Gdzie jeden to jesteś boski, wcale się nie złoszczę, a dziesięć to oddaję pierścionek, ślubu nie będzie? - Pomijając, że nawet go Markusowi nie dał. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8230 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Lis 05, 2023 12:45 pm | |
| -Minus nieskończoność? Więc możesz mi wreszcie dać pierścionek. - Markus cały czas chichotał . Nie wiedział, co mu się stało, ale po prostu... Chyba gdy poczuł się jak widz, a nie jak członek rodziny to po prostu to wszystko wydawało mu się zabawne. - Jesteś najlepszym co mnie w życiu spotkało. - wyciągnął do niego ręce, by móc go przytulić. - Dochodzą do siebie?- zapytał o sytuację na froncie. -Czy zabieramy dzieciaki na lody?- to nie był ich obowiązek -Czy sami idziemy, czy wracamy?- podpytywał, bo teraz to nie było co próbować na siłę zostać. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9229 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Lis 05, 2023 12:55 pm | |
| - Kurka, wydało się, że go nie mam... - Podpał dłonie na bokach, jakby to miało podkreślić jego wymyślone zmieszanie tą wpadką. - Myślałem, że wcisnę ci kit, że straciłeś szansę na diament... - No to był taki doskonały plan i udałby się, gdyby nie ten wścibski dzieciak... - Wiem, że obiecałem ci, że będę grzeczny, ale to... Chyba to wszystko za bardzo mnie... dobiło - Może nie było to najlepsze określenie, ale po prostu doprowadzili go na skraj. Dlatego nie wtrzymał, bo wstrzymywanie tego, co chciał powiedzieć, było czasem jak wstrzymywanie oddechu. - Ciężko powiedzieć. - Nie bardzo wiedział, co wyniknie z dyskusji przy stole. - Więc jeśli chcesz, możemy ewakuować rodzeństwo. - Jedno i drugie. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8230 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Lis 05, 2023 1:01 pm | |
| -Jak możesz? Myślisz mi oczy o wspólnej przyszłości, a gdy przychodzi co do czego, to nagle ciebie nie ma.- zażartował. - Wytrzymałeś bardzo dużo i długo, więc to doceniam i za to dziękuję. - Ira robił to dla niego, więc Markus chciał podkreślić swoje zadowolenie i docenienie tego. -To możemy ich zabrać, choć tyle możemy dla nich zrobić. - Markus był gotów wrócić do środka, ale chciał tylko zabrać dzieciaki. Wolał się w nic nie wtrącać i nie być elementem jakiejś gry. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9229 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Lis 05, 2023 1:11 pm | |
| - I tak jestem tam teraz na cenzurowanym, więc pójdę i im to powiem. - Margie mógł sobie zabrać i mogli mu skoczyć, a obstawiał, że ja powie bliźniakom, że Markus chce je zabrać na lody, to będzie to na tyle szybka akcja, że nikt nie zdąży szczególnie mocno zaprotestować. - Nie musisz z nimi dyskutować, jeśli nie chcesz - zapewnił, bo Markus nie musiał znowu wysłuchiwać jakichś pierdół, jeśli tego nie chciał. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8230 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Lis 05, 2023 1:24 pm | |
| -Pójdę z tobą, mój rycerzu. - Ira to był jego bohater i to bez dwóch zdań. A nawet trzech, czy jednego. -Nie wiem, jak ci się odwdzięczę. - przyznał, ale będzie mieć jeszcze lata na to, by spróbować oddać to, co Ira jemu dawał. W jadalni panowała napięta atmosfera, ale nie przejmował się nią. Naważyli sobie sami tego piwa. -Melody, Marvin... Chodźcie na lody.- poprosił rodzeństwo, które i tak nie jadło obiadu. Lody im nie zaszkodzą. A nawet jeśli - matka i babka sobie z tym poradzą. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9229 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Lis 05, 2023 1:57 pm | |
| Pogonił rodzeństwo Markusa, bo jeśli ci się nie pośpieszą, to pójdą na lody bez nich i będą mogli co najwyżej pooglądać sobie fotki. Potem po prostu oznajmił, że zabiera Margie i... no cóż, zabrał Margie. Po prostu, bo akurat póki ojciec Markusa oficjalnie nie był jej prawnym opiekunem to mógł mu skoczyć. A Ira czasem trochę za bardzo używał tego argumentu, no ale... No, w tej chwili miał to gdzieś. Poszli na lody, bo nawet jeśli samochodem byłoby wygodniej, to jednak w tym konkretnym przypadku chyba nie zależało im na oszczędzaniu czasu. Tak to przynajmniej widział i nie sądził, żeby rodzeństwo Markusa miało coś przeciwko. Margie też nie narzekała, nawet jeśli Melody dalej nie pałała do niej wielką przyjaźnią. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8230 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Lis 05, 2023 2:04 pm | |
| Markus trzymał za rękę Melody, co o dziwo łatwo mu przyszło i nie czuł przeciwko temu jakiegoś buntu. -Może, jak będziecie u nas, to zaprosimy też dziadków. Bo jak tata mówił, mamy ich. - może Bernie i Eddie nie będą już tacy jego, ale... Chyba będzie lepiej jak się wszyscy będą znali, prawda? A przynajmniej tak myślał. -I jak coś będzie nie tak z mamą, to po prostu dajcie znać, dobrze?- nie spodziwal się, że ten brak kontaktu będzie też i przez matkę, która chce w ten sposób jakoś dopiec ojcu. Myślał, że to chodziło o niego. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9229 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Lis 05, 2023 3:43 pm | |
| Widać było, że rodzeństwo Markusa jest bardziej... zmarkotniałe niż wcześniej. Nie trzeba było być jakimś znawcą od dzieci czy psychiki ludzkiej, żeby móc i potrafić to dostrzec. Widać było, że kolejne rewelacje już tak na nich nie działają i zwyczajnie czują się zakłopotani i trochę przytłoczeni. W końcu Markus był jednak kilka lat starszy, kiedy dowiedział się, że jego wcale nie taki znowu martwy dziadek gej żyje niedaleko, ojciec ma nową dziewczynę, matka nowego faceta, a też sobie nie do końca poradził sobie z tym tak od razu. Chociaż Melody wydawała się być w tym bardziej otwarta niż Marvin. Albo po prostu bardziej ją to ruszało. Dlatego chyba nikt nie powinien być zły, że była trochę bardziej rozpieszczana. Jasne, Ira wiedział, że Margie nie ogarnia sprawy, ale musiała jakoś znieść fakt, że czasem ktoś był w trochę większym centrum uwagi. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8230 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Lis 05, 2023 4:43 pm | |
| -Na ile gałek macie ochotę? A może zjemy po gofrze z lodami?- Zapytał, bo choć sam pewnie wciśnie w siebie jakiś sorbet tylko po to, by nie pokazywać, że ma jakiś problem, to był otwarty na to, co zechce reszta. -Marvin, mistrzu- wsunął dłoń we włosy brata, by je nieco poczochrać. Trochę żałował, że ich pierwsze wyjście rodzinne wygląda tak, a nie inaczej. To trochę wynikało z powodu dla, którego to tak wyszło, a nie z powodu tego, że są tu razem. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9229 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Lis 05, 2023 6:05 pm | |
| Marvin spojrzał na Markusa jak na leszcza roku, no bo on przecież nie był już dzieckiem, a Markus to chciał traktować go po frajersku. Bo teraz to wcale nie był taki spoko, jak myślał, że jest. Przynajmniej dla Marvina, który patrzył na starszego brata naukowca inaczej niż Melody, która potrafiła spoglądać jednak na schemat starszego brata bohatera. Więc niech się cieszy. - Mogą być cztery gałki...? - Spojrzała na Markusa, wbijając w niego te swoje wielkie, niebieskie oczy. - Albo trzy...? - Celowała głównie w trzy, ale nauczyła się, że jak zaczyna się z większej ilości, to na mniejszą łatwiej się zgodzić. Działało na rodzicach. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8230 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Lis 05, 2023 6:11 pm | |
| Markus widząc spojrzenie brata odpuścił i zabrał dłoń. Nawet uniósł ją wraz z drugą w geście poddania. Spojrzał przy tym na Irę i lekko się zaśmiał. -A zjesz cztery?- Zapytał dość poważnie. -Zróbmy tak, możemy tu posiedzieć, najpierw zamówimy dwie, a jak uznasz, że chcesz kolejne dwie, albo jedną to tak zamówimy?- To chyba był odpowiedni kompromis? Nie będzie nikt po niej dojadać, a ona będzie wiedziała przecież ile chce zjeść, nie? | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9229 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Lis 05, 2023 6:37 pm | |
| Ira odpowiedział Markusowi małym uśmiechem, trzymając Margie na rękach, bo jednak po dniu pełnym emocji i długim spacerze chciała z nim pogawędzić i być blisko. Zwłaszcza, kiedy mieli gawędzić o lodach. - Trzy? - W końcu lepiej wziąć od razu trzy niż dwie i może nie dostać kolejnych dwóch? - Trzy jest między dwa i cztery... - powiedziała to tak, jakby właśnie zabłysnęła największą ciekawostką matematyczną. No ale Markus lubił matematykę, więc może było to coś, co mogło go zmiękczyć. Marvin zaczął jej w tym wtórować, bo skoro ona już zaczęła, to on się podczepił, zgadzając się tak, jak zazwyczaj. Często się w czymś zgadzali. Albo raczej Marvin często uznawał, że Melody ma rację i się z nią zgadzał. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8230 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Lis 05, 2023 6:54 pm | |
| Markus po prostu się roześmiał. -No dobrze, niech będą trzy.- Skinął głową -Wybierzcie smaki, a ty Ira? Margie?- Zapytał, bo on już miał wybraną porcję sorbetu cytrynowego. Więcej mu nie było potrzeba do szczęścia. -Daj mi zagadkę, pomiędzy jakimi liczbami znajduje się wasza ilość gałek?- zażartował nawiązując do tego, co powiedziała Melody. Może to nie było jakiś dojrzały pomysł na pomoc dla nich, ale... Skąd miał wiedzieć jak prawidłowo zadbać o dzieciaki? | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9229 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Lis 05, 2023 8:44 pm | |
| - Popsuję ci równanie. Chcę mrożony jogurt. - Spojrzał na Markusa niemalże przepraszająco, no ale cóż, takie jest życie, nie zawsze można mieć idealną matematykę, tak? Lodziarnia była... cóż, pokaźna, jak na typową, amerykańską sieciówkę lodziarniową przystało. Aż strach było wysyłać dzieciaki do wybierania, bo wybrałyby wszystko... Wybrał więc mrożony jogurt o smaku anansowym, bo jakoś nie miał ochoty na typowe lody. Margie dostała dwie gałki bananowych (a jakże, bo nadal miała do tego owocu słabość) w rozmiarze mini, więc w sumie objętościowo jedną gałkę (ale chodziło o ilość kulek) z kolorową posypką, na którą się uparła. Melody stanęła przy truskawkowej, malinowej i wiśniowym serniku (czyli wszystkim, co było różowe), a Marvin wybrał sobie czekoladowe z polewą czekoladową i posypką czekoladową... A jakże. Ale grunt, że najwyraźniej poprawił im się humor, prawda?
| |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8230 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Lis 05, 2023 8:53 pm | |
| -I jak ten ananas?- Markus lizał swój cytrynowy sorbet. -Chcesz trochę?- Zapytał wyciągając ku niemu swój wafelek. Nie śpieszyło im się, mogli posiedzieć w lodziarnianym ogródku, gdzie były też jakieś huśtawki, więc później dzieciaki mogą się pobawić. Nie dostał żadnej wiadomości, więc chyba reszta rodzinki się jakoś dogadywała. Miał tylko nadzieję, że to "jakoś" nie będzie kluczowe. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Meet the Rutherford's | |
| |
| | | | Meet the Rutherford's | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |