|
| Meet the Rutherford's | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
StuckyO.
Liczba postów : 8233 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Pią Gru 01, 2023 9:57 pm | |
| Droga do Iry minęła im bardzo szybko. Nie musieli łamać przepisów, nie było po prostu nadprogramowego ruchu. U chłopaka wyciągnęli wszystko z plecaka, jedzenie schowali do lodówki, ale zrobili sobie kolejną gorącą czekoladę i udali się do góry, by Makrus rozpalił w kominku. Później ubrali się w piżamy i mogli zapozować do zdjęcia dla dziadków. -Będzie też do ramki.- Uśmiechnął się do Iry, właściwie to myślał o tym, że chciałby mieć dużo ich zdjęć. W końcu za pół roku, no może trochę więcej, ale wyprowadzi się. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9232 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Pią Gru 01, 2023 10:09 pm | |
| Rozpalił też świeczki stojące na kominku i obok niego, na stoliku, na półce... Cóż, nadal miał sporo świeczek, a te w połączeniu z kominkiem robiły naprawdę... miłą atmosferę. Zwłaszcza, kiedy zapalili do tego lamki na małej choince, którą postawił tu tylko po to, żeby móc ustroić ją z Markusem. Wyłączył wszelkie inne źródła światła, za oknem sypał śnieg... No czego chcieć więcej? Ciężko było mu wskazać jakąś konkretną rzecz, kiedy przysiadł obok Markusa na łóżku, trzymając w dłoniach kubek gorącej czekolady. I kiedy tak siedział obok Markusa, dotykając udem jego uda, przypatrując mu się, kiedy ten był tak blisko w tej swojej głupiej piżamce, to... - Pamiętasz, jak pytałeś mnie, co chcę na święta...? - zagadnął, odstawiając kubek na szafkę obok łóżka. - Dużo o tym myślałem i... chyba wiem. - Nawet jeśli było już na to trochę za późno. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8233 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Pią Gru 01, 2023 11:19 pm | |
| -Dużo i długo.- Markus zaśmiał się i upił łyk czekolady-Ale to nic złego, oczywiście... Jeżeli się nie obrazisz, że to będzie spóźniony prezent, to ja chętnie ci go dam.- Bardziej skierował twarz w jego stronę. -Powiedz co to? Kolejna wycieczka? Jakiś karnet? Roczny zapas czekolady? Bliźniacze piżamy na każdą okazję?- Podpytywał, bo był bardzo ciekawy, co chłopak uznał na ostatnią chwilę za dobry prezent dla siebie. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9232 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Gru 02, 2023 10:25 am | |
| - Nie, nie. Ta piżama wystarczy na wszystkie okazje. - Z nawiązką. Była tak ociekająca specjalnością i świątecznością, że brakowało jej tylko klapki na tyłku. Więc już tą musiał świątecznie oszczędzać. Poważnie. - Po prostu... Sporo o tym myślałem i... Siniak świetnie ci zszedł - wtrącił jakże naturalnie, kiedy tak przyglądał się Markusowi. Nie ma co, w ogóle nie było to dziwną zmianą tematu. All natural. Zwyczajnie... - Nie wiem, jak to powiedzieć - przyznał z lekkim rozbawieniem z powodu własnego głupiego stresu i zmieszania, pocierając przy tym nieco nerwowo kark. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8233 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Gru 02, 2023 10:35 am | |
| - Myślałeś o moim siniaku?- Markus starał się wyłapywać jakieś dane, które Ira wypowiadał. -Czy... Chciałbyś, żebym... - tu spojrzał na jego krocze. Aż odstawił kubek z czekoladą. W sumie.... Gdy pomyślał o tym, że mógłby to zrobić Irze, to jakoś... Poczuł skurcz w brzuchu, zastrzyk ekscytacji. -Ale... Ostrzeżesz, jak będzie coś nie tak?- położył dłoń na jego udzie, by je delikatnie odchylić, gdy zsuwał się w dół do pozycji leżącej. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9232 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Gru 02, 2023 11:16 am | |
| - [b[Okej... Doceniam entuzjazm...[/b] - przyznał szczerze, bo to akurat mógł zaznaczyć już na wstępie. Wiedział, że ta wypowiedź szła mu dość opornie, ale nie zdążył nawet dojść do sedna, a Markus już chciał działać. - Ale nie do końca to miałem na myśli. - Jakoś... Miał przed tym wewnętrzne opory, choć teraz zaczynał czuć się przez to nieco... winny. Bo jednak Markus miał skądś te pokłady entuzjazmu... Po prostu... Nie bardzo wiedział, jak to powiedzieć, żeby nie brzmieć śmiesznie. No bo co miał powiedzieć? - Chciałbym, żebyś... uprawiał ze mną seks - powiedział to wreszcie na głos. - Tak konkretnie... to chcę, żebyś mnie... Nie wiem, jak to nazwać, przelecieć źle brzmi - przyznał, chociaż raczej w miarę jasne było to, czego chce. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8233 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Gru 02, 2023 11:22 am | |
| Markus już powoli się znajdował między nogami Iry i cóż. Zastygł w miejscu. Z początku miał wrażenie, że Ira powie, że nie to miał na myśli i nie tego chce, więc co miał się dobierać do jego krocza? Ale późniejsze słowa, cóż... Och. -Nigdy o tym nie myślałem. - przyznał, bo jednak... Chyba nie wyobrażał sobie niczego więcej niż ręczna robótka, czy właśnie próba zrobienia loda. -To, och... - pocałował chłopaka w wewnętrzną stronę kolana. -Ja chyba... Chyba nie jestem gotowy. - to słowo chyba, było kluczem. - Możemy... Popróbować być blisko?- zapytał unosząc w końcu na niego spojrzenie i spróbował zbliżyć się. Nie był gotowy, bo... Chyba bał się tego, że Ira w trakcie powie "nie", albo wróci jego trauma, że zrobi mu coś nie tak i co gorsza Ira nie przerwie tego. Dlatego chyba właśnie... Nie czuł, że słowa Iry to dobry pomysł. Szczególnie, że nic z pewności ich znaczenia nie było czuć. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9232 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Gru 02, 2023 11:42 am | |
| - Och... - Wiedział, że nie powinien okazywać zawodu, bo przecież Markus nie raz i nie dwa musiał mierzyć się z jakąś odmową z jego strony, ale... To był jego pierwszy raz, okej? Nigdy nie został odrzucony. To Markus miał już w tym wprawę. - Jasne, rozumiem. - W końcu nie zamierzał Markusa do niczego zmuszać czy nakłaniać do czegoś, czego ten nie chciał. - Nie musimy niczego robić, jeśli nie chcesz - zapewnił - Możemy po prostu być blisko. - To też mogło być wystarczające. Dlatego zapewnił o tym Markusa, zanim wychylił się po pocałunek. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8233 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Gru 02, 2023 11:55 am | |
| Oddał pocałunek i położył się na nim, tym samym zmusił go, by położył się na łóżku. Musieli nieco zmienić pozycję, ale dawali radę zrobić to wspólnie. -Dotykaj mnie- poprosił i nie chodziło mu o dotyk w strategicznym miejscu, a po prostu... Może jak Ira wcześniej wyczuje, poczuje, że coś jest nie tak, to od razu i Markus jakoś będzie mógł to rozpoznać. Nieco się stresował, to prawda. Nie był zły na Irę, wiedział, że ten ma przeszłość, do której pewnie nie chce wracać i lepiej o niej teraz nie myśleć. Jednak Markus nie potrafił tego nie mieć z tyłu głowy, nie przejmować się. Po prostu nie chciał zrobić czegoś, co może rzucić cień na nich. Nie chciał skrzywdzić, nie chciał być skrzywdzonym. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9232 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Gru 02, 2023 1:15 pm | |
| Zawahał się tylko przez naprawdę krótką chwilę, ale był to jedynie wyraz lekkiego zaskoczenia prośbą Markusa, nic więcej. Dlatego bez większego marnotrawienia czasu rozłożył nogi, żeby Markus mógł się między nimi znaleźć i wygodniej ułożyć. W końcu miało być dobrze, a przez to również rozumiało się wygodnie, prawda? Sam przynajmniej tak właśnie to odbierał i chciał, żeby tak Markusowi było. Ale z chęcią zaczął go dotkać. Nie przerywał pocałunku, kiedy dotkał ramion, boków, pleców Markusa... Po prostu... od czegoś trzeba było zacząć dotykanie, nie? | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8233 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Gru 02, 2023 4:31 pm | |
| Było mu miło, było mu ciepło i sam dotykał chłopaka. Na tyle na ile mógł leżąc na nim. Dlatego po chwili wsparł się na przedramieniu, by drugą ręką dotykać jego boku. Starał się nie przerywać pocałunku i to nie dlatego, że przez to Ira nie może mówić. Po prostu.... Lubił się z nim całować, całowanie zawsze było bezpieczne. Tak samo jak całowanie szyi, więc po dłuższym pocałunku zszedł na nią wargami i całował ją tak, by jednak nie pozostawić na skórze śladów. Nawet jeżeli lekko przygryzał skórę. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9232 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Gru 02, 2023 5:06 pm | |
| Cóż, według niego szło im naprawdę całkiem dobrze, jeśli w ogóle można było oceniać to w jakiejś skali. Było miło, Markus znów całował to miejsce na jego szyi, które sprawiało, że miał ochotę podwijać palce. Po prostu... to było dość wrażliwe miejsce. Tyle i aż tyle. Aż tyle. Zdecydowanie aż tyle. Starał się przy tym dotykać Markusa w jakiś przyjemny sposób, bo kiedy stracił możliwość całowania go, chciał to jakoś nadrobić. Choć i tak byłoby to zdecydowanie wygodniejsze, gdyby Markus nie miał na sobie tej piżamy. Ale się starał. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8233 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Gru 02, 2023 5:40 pm | |
| To co robili było znajome, ale w ten dobry sposób. Pamiętał jednak reakcję chłopaka, gdy zapuszczał się niżej stąd... Po prostu jakoś tego nie robił. Nawet nie myślał o tym, po prostu... Jakby już podświadomie wiedział, że ma tego nie robić, a trzymać się bezpiecznych i sprawdzonych rejonów. Dlatego nawet nie napierał na niego swoim ciałem, balansując na przedramieniu. Dotykał jego ramienia, przesunął dłonią tak, by wymusić kontakt i móc spleść ich palce ze sobą. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9232 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Gru 02, 2023 8:22 pm | |
| *** [czerwiec 2011]
Nienawidził chłopaków z Zombie Hoax. Szczerze. Byli zespołem, który supportowali przez ostatnie półtora miesiąca i chyba nigdy wcześniej koegzystowanie z kimkolwiek nie było tak... irytujące, żeby użyć nieobraźliwego słowa. A miał doświadczenie przez mieszkanie ze swoją matką. A ta banda wpieniała go jeszcze bardziej. A to już wyczyn. Po prostu byli dla niego zadufanymi w sobie dupkami, którzy chwilowo utrzymywali się na fali nie dzięki jakiemukolwiek talentowi, a jadąc na kontrowersji. Ale wiedział, że to było tylko tymczasowe, więc zagryzał zęby i starał się robić dobrą minę do złej gry. Chodziło tylko o przyzwyczajenie do siebie większej publiki, pokazanie się tam, gdzie wcześniej nie grali i wyjście poza bańkę północnego-wschodu, gdzie wcześniej byli znani. Musieli zyskać więcej rozgłosu, a w tym miała pomóc im taka współpraca, internet i wypuszczenie pierwszego singla. Budowali grunt pod lipcową premierę płyty, więc musieli zacisnąć zęby i działać. A to nie było takie proste, bo ruszenie w trasę z Zombie Hoax oznaczało rzucenie pracy i reszty obowiązków, ale... trzeba było po prostu wybrać. Mieli jednak wrócić do domu z początkiem czerwca i było to o tyle ważne, że oznaczało to nie tylko uwolnienie się od tych bubków, ale też ro, że miał mieć jeszcze czas, który mógł spędzić z Markusem. Miał zdążyć na jego rozdanie dyplomów (i przemilczeć przy tym fakt, że powinien obchodzić je razem z nim) i mieć jeszcze kilka tygodni zanim ten wyjedzie na wakacyjny kurs na Caltech. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8233 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Gru 02, 2023 8:31 pm | |
| Gdy Ira spełniał się jako muzyk, w lepszych i gorszych warunkach - Markus był z nim na bieżąco przez telefon - to Adams spełniał się naukowo. Znów więcej czasu spędzał z panem Martinem, bo chciał jak najlepiej zdać końcowe egzaminy, napisać jakieś wstępne na różne uczelnie, choć przecież skupił się na Caltechu i tam miał wyjechać, gdy Ira ruszy w trasę. Jednak... Chyba potrzebował czymś wypełnić czas, by nie myśleć o tym, czy z chłopakiem się oddalają, czy zbliżają. No i miał też więcej czasu dla dziadków, z którymi go na tyle spędzał, że ojciec z Anabeth naprawdę mogli bawić się w rodzinę z Margie. Markus nie narzekał, czuł się dobrze z Berniem i Eddiem, czuł się im przydatny, no i ich duma go wspierała. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9232 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Gru 02, 2023 9:31 pm | |
| Nie do końca tak to sobie zaplanował. Mieli zjechać do Camden w piątek, ale tak wcześnie rano, że to w sumie jeszcze nawet nie miało być rano. Ale najpierw cholerni Zombie Hoax wszystko przedłużali, bo ich cholernemu wokaliście Johnowi (on naprawdę, naprawdę miał uprzedzenia do tego imienia) chyba stawał, kiedy dostawał minimum władzy, później były problemy na drodze... I czas bezwzględnie leciał. I to go stresowało. Jak cholera, bo jednak to był dzień, w którym Markus miał odebrać swój cholerny dyplom. Już dawno powinien być z nim, wcisnąć się w garniak i jechać razem z jego rodziną do szkoły. A ani go tam nie było, ani nie miał garniaka. Ta, zdecydowanie zapowiadało się świetnie. Był w czarnej dupie, zawiedzie Markusa, jego ojciec się wkurzy... I zwyczajnie chciał tam być. Zależało mu na tym, bo chciał być obok Markusa, kiedy ten będzie odbierać dyplom. A zamiast być obok, tkwił gdzieś na stacji benzynowej. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8233 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Gru 02, 2023 9:58 pm | |
| Markus miał odebrać dyplom jako ostatni, jako ta wisienka na torcie. Nie wygłaszał przemówienia, robiła to Helen, która była zaraz za nim najlepszym uczniem, a raczej uczennicą. Były to też ostatnie punkty, które zdobyła i co mogła wpisać do swoich papierów. Markus tego nie potrzebował, więc... Nie było tego złego. Rozglądał się po zebranych ludziach, ale w pobliżu dziadków, którzy zasłaniali sobą ojca i Anabeth nie widział Iry, więc... To go chyba bardziej stresowało. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9232 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Gru 02, 2023 10:25 pm | |
| Wiedział, że wyglądał raczej jak idiota doklejony do złego obrazka, bo wpadł do szkoły spóźniony niemalże godzinę, a do tego nadal w popisanych trampkach, z włosami na żel i agrafkami w uchu, ale za to szczęśliwie miał na sobie swoje różowe spodnie na kant, więc jedynie w pośpiechu narzucił na siebie białą koszulę i czarną marynarkę. Wyglądał... cóż, no jak wyglądał, ale jak usiądzie, to będzie tylko pół tragedii...? Tak próbował to sobie tłumaczyć, ale ciężko było mu w to uwierzyć, bo kiedy grubo spóźniony wpadł na rozdanie i zaczął przeciskać się przez rzędy krzeseł, żeby zająć miejsce obok Eddiego, to czuł się jakoś... zdecydowanie zbyt wyróżniony. Ale przynajmniej miał chyba znośne poczucie czasu, bo zajął miejsce tuż przed tym, jak Markus miał wejść na scenę. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8233 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Gru 02, 2023 10:39 pm | |
| Markus w pewnym momencie przestał oglądać się za siebie na tłum osób, który przyszedł tu dla wsparcia. Rozumiał, że Irę musiało coś zatrzymać i był głęboko przekonany, że to nie było coś błahego, a a poważnego. Dlatego, gdy tylko usłyszał jak pan Martin zaczyna o nim mówić z dumą i ciepłem, to nie mógł się nie uśmiechnąć. To był jego moment, jego chwila... Z dumą wszedł na scenę, a gdy spojrzał na dziadków, to ujrzał obok nich Irę. Ciężko było nie zwrócić na niego uwagi, bo cóż... Zrobiło się jakieś zamieszanie, ale... Uśmiechnął się jeszcze szerzej i pomachał w tamtą stronę nim mógł odebrać swój dyplom, uścisnąć dłoń pana Martina i powiedzieć parę słów do mikrofonu. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9232 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Gru 03, 2023 9:57 am | |
| Chociaż starał się jak najbardziej wtopić w tłum, niemalże zjechać na krześle, żeby ludzie przestali zwracać na niego uwagę jako na tego spóźnialskiego, ale kiedy tylko Markus pojawił się na środku sceny obok dyrektora i pana Martina, wyprostował się na swoim miejscu. Nie chciał niczego przegapić, nawet jeśli ta zmiana sposobu siedzenia nie zmieniała drastycznie jego perspektywy. Ale to nic, to i tak się liczyło. Kiedy Markus dostał swój dyplom, niemalże zeskoczył ze swojego miejsca, żeby wstać razem z resztą jego rodziny i zaczął bić brawa. W końcu było za co. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8233 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Gru 03, 2023 10:57 am | |
| Eddie, który wszystko nagrywał komórką stał obok Iry. Dlatego objął go jedną ręką, obok Bernie głośno klaskał, nawet Annabeth wykazywała ogromną radość i aplauz. -To mój wnuk!- Eddie zakrzyknął niewiele sobie robiąc tak naprawdę z tego. Za to Markus na scenie streszczał się bardzo w podziękowaniach i wpływie nauki i możliwościach nowych dróg i wyborów życiowych. W końcu sięgnął do czapki i ściągnął ją z okrzykiem, że ich rocznik oficjalnie zakończył ten etap. Pozostali na widowni zrobili to samo i w powietrzu były setki czapek. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9232 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Gru 03, 2023 11:46 am | |
| Spojrzał na Eddiego kątem oka i to niekoniecznie dlatego, że ten go dotknął, ale raczej dlatego, że ten odważył się krzyknąć coś takiego, kiedy babka Markusa siedziała rząd krzeseł dalej. Co prawda póki co udawało im się ze sobą nie spotkać, ale na jego miejscu i tak miałby obawy... Ale niczego nie mówił, nijak nie ruszał tego tematu, tak właściwie to przestał o nim myśleć sekundę po tym, jak zaczął. Wolał skupić się na klaskaniu dla Markusa, bo teraz to on powinien się liczyć, a nie żadne rodzinne spięcia czy dramaty. Potencjalne lub nie. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8233 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Gru 03, 2023 11:56 am | |
| Markus pierwsze co zrobił po zejściu ze sceny, to podbiegnięcie do Iry. - Jesteś - zawołał wesoło i objął go mocno. Zaraz też poczuł jak i Eddie ich przytula, a Bernie klepie po ramieniu, które wystawało. -Super, że jesteś - pogodził się z tym, że Iry mogłoby nie być. Po chwili puścił chłopaka i przytulił się do dziadków, do ojca, a mamie, babci i Annabeth posłał po prostu szeroki uśmiech. Za to małą Margie wziął na ręce. -To teraz świętujemy?- Bernie spojrzał na swojego syna, bo Mark miał przygotować obiad dla nich wszystkich. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9232 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Gru 03, 2023 12:51 pm | |
| Przez to, że wszyscy zaczęli wstawać ze swoich miejsc, żeby móc dotrzeć do swoich absolwentów. On nawet nie zdążył odsunąć się zbyt daleko, a już trzymał Markusa. I byłoby fajnie, naprawdę fajnie, gdyby nie to, że już po chwili zostali uwięzieni w środku rodzinnego uścisku. Zdecydowanie wolał uprawiać przytulanie w parach. Ale nie oponował, kiedy chodziło o Markusa. - Przepraszam, po prostu... problemy na drodze. - Wydawało mu się to być teraz odpowiednią wymówką, bo nie chciał psuć Markusowi chwili ani nastroju opowiadając o dupkach. To była w końcu chwila Markusa. Choć i tak sądził, że niejedna rzecz może się tu jeszcze zdążyć popsuć... Takie przynajmniej miał wrażenie, kiedy przyglądał się temu, jak ojciec Markusa lawirował między całą ich rodziną, próbując jakoś zaprosić ich na obiad tak, żeby nie pozabijali się jeszcze w drodze do domu. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8233 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Gru 03, 2023 1:05 pm | |
| -Nie szkodzi - Markus pokręcił głową Najważniejsze, że jesteś - naprawdę go to cieszyło, bo miał wszystkie najważniejsze osoby obok siebie w jednej z najważniejszych chwil swojego życia. -Tylko... Poczekasz chwilę? Mam prezent dla pana Martina, a reszta może już jechać?- może to i lepiej, że się spóźnią, bo może wszyscy się jakoś dogadają i przygotują na ich przyjazd. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Meet the Rutherford's | |
| |
| | | | Meet the Rutherford's | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |