|
| Meet the Rutherford's | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9218 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Lut 18, 2024 9:32 pm | |
| - Zapowiedziałem, że nie dam się wrobić w żadną ustawkę. To żałosne. - Choć to było raczej bardziej niż oczywiste. - Wiesz, w żadne udawane randki. - Aż się skrzywił. Pokaże się z dziewczyną, nie skomentuje jakichś plotek czy czegoś i tyle. Na to się zgodził. Nie więcej i nie mniej. - I że to ja wybiorę dziewczynę. - Uśmiechnął się w sposób, który raczej jasno sugerował Markusowi, że coś kombinuje. W końcu kogo, jak kogo, ale jego tak łatwo nie wyrzucą. W końcu to on był od śpiewania. I od wyglądania ładnie. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8225 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Lut 18, 2024 9:36 pm | |
| -Wiesz, nie chciałbym żebyś wojował, jesteście na początku drogi... Czasem warto... Po prostu będziemy się bardziej pilnować?- Wolał żeby Ira niczego nie kombinował, bo jednak... Chciałby żeby ich kariera rozwijała się, ale nie dzięki jakimś dramom. -Wiesz, że cię kocham i trzymam za ciebie kciuki. Po prostu... Pokażesz się z nią i tyle? Pewnie tyle wystarczy i znów Łasica będzie kupować kawę.- próbował zażartował. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9218 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Lut 18, 2024 9:48 pm | |
| - Nie będę wojował. Nie zrobię absolutnie nic złego - zapewnił. - Będę jedynie... wpasowywać sie w imidż. - Chyba o to chodziło, prawda? Gejostwo do tego imidżu nie pasowało... Według niektórych. Ta, bo on był z nich wszystkich najbardziej wadliwy... - Niczym się nie przejmuj. - Nie chciał, żeby Markus się martwił. - Wszystko było okej - zapewnił. - Najważniejsze, żeby nie plotkowano o tobie. - To raczej nie pomogłoby Markusowi w karierze naukowej. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8225 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Lut 18, 2024 10:17 pm | |
| - dziękuję, że o mnie myślisz, ale dla mnie liczy się, by i o tobie skończyli plotkować, chciałbym żeby to wasza muzyka wiodła prym, przecież to o nią chodzi.- ale może zbyt marzycielsko, zbyt w jakiś sposób infantylny do tego podchodził. Niemalże iddyliczny. -Może wiesz... Nie będzie to długo trwało i zaraz będziemy się z tego śmiać.- a to już coś, prawda? | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9218 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Nie Lut 18, 2024 10:50 pm | |
| - Ja tam zamierzam się z tego śmiać... Lepsze to niż płakać, nie? - Śmianie co prawda nie wydawało mu się być takie znowu łatwe, ale i tak było to lepszą opcją niż załamanie się. No nie? Tego wolał się trzymać. I może tego dnia faktycznie się nie śmiał, ale kilka dni później było już trochę inaczej. To były jego urodziny i chociaż miał je gdzieś, a świętowanie z Markusem przesunął, to chłopaki chcieli wyciągnąć go gdzieś wieczorem. Dlatego popołudniu, kiedy Markus był już po zajęciach, połączył się z nim, żeby mogli pogadać. I wykorzystał to, żeby móc przeczytać mu jakże cudowny artykuł, który ukazał się na jego ulubionej stronie plotkarskiej po tym, jak pewne anonimowe źródło kazało tym pismakom zerknąć na social media i sprzedało im pierdoły. Nawet nie zrobili mu żadnej nowej fotki z Chrissie. - Kilka dni temu w sieci zrobiło się głośno o domniemanym comming outcie wokalisty... - zaczął czytać Markusowi, a potem ominął ten fragment, gdzie opisywano, kimże to jest, żeby przejść dalej. - ...przyłapany został w niejednoznacznych sytuacjach z nieznanym blondynem. Anonimowe źródło donosi jednak, że były to tylko “zwykłe wygłupy” i naszego przystojnego muzyka z nieznajomym ma łączyć tylko “dawna szkolna przyjaźń” i zamiłowanie do “żartów”, a od jakiegoś czasu serce muzyka należeć ma do kogoś zupełnie innego niż widoczny na zdjęciach blondyn... - Starał się czytać z odpowiednim... zaangażowaniem. - Ciężko jednak stwierdzić, czy ta wiadomość ucieszy fanki wokalisty czy jeszcze bardziej złamie im serce... - No aż złapał się za serce. Takie to wzruszające. Znów przez chwilę milczał, przerzucając wzrokiem po linijkach tekstu. - Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że parę dzieli... ponad sześcioletnia różnica wieku, a wybranka serca wokalisty ma niedługo skończyć dwadzieścia sześć lat...! Po pierwsze - kobietom nie wypomina się wieku. Po drugie - mogli dopisać, że jest o pół roku starsza niż moja przyszła teściowa... - dodał to od siebie, a potem przeskoczył do końca "artykułu". - O, to moje ulubione! Podzielcie się swoją opinią w naszej ankiecie i odpowiedzcie - myślicie, że nasz ulubiony buntownik ma słabość do uroczych blondynów czy starszych kobiet...? Jak Chrissie usłysz o tych "starszych kobietach" to się wścieknie... - parsknął. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8225 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Pon Lut 19, 2024 9:08 am | |
| Złapał się za serce, gdy usłyszał "dawna szkolna przyjaźń" -Nie uważasz, że ten tekst nadaje się do piosenki? Ale nie pisz, bo będą szukać poszlak w tekstach. - wiedział, że już to się robi i że szukają w piosenkach potwierdzenia dla orientacji Iry. -Wiesz, nie mieszajmy w to Anabeth, to już i tak... - odkaszlnął, bo przecież nie będzie epitetami tu strzelać jak z rękawa. -I nie mów tego głośno przy nich, bo nie wiem, która bardziej może odczuć to personalnie... Ja cię jeszcze będę bronić, ale ojciec, czy Łasica... - rozłożył ręce. - Naprawdę lepiej, by Chrissie tego nie widziała.- mimo wszystko się śmiał, ale wiedział, że to nie jest śmieszne. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9218 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Pon Lut 19, 2024 10:24 am | |
| - Och... A już chciałem szukać do tego rym... - rzucił, bo ta, już to widział. To zdecydowanie byłyby hit nad hitami. Może napisałby w stylu folk... - Najchętniej w ogóle nie chcę o tym mówić. - Dlatego najlepszym wyborem wydawało mu się obgadanie tego z Chrissie. Ona miała to gdzieś, a do tego często była gdzieś w pobliżu, pojawiała się na wielu zdjęciach zespołu, więc wskazanie na nią wydawało mu się jakoś... mniej upadlające niż oczywista ustawka z jakąś obcą dziewczyną. - Wiesz, może i tego konkretnie nie zobaczy, ale strzelam, że i tak to do niej dojdzie. - Odłożył telefon na biurko i znów spojrzał w kamerkę, żeby móc skupić się na Markusie. - Nie podoba mi się to wszystko, ale przynajmniej będę wiedział, na co patrzeć przy odnawianiu kontraktu. - Nie zamierzał udawać nie geja do końca życia. Albo kariery. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9218 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Pon Lut 19, 2024 3:11 pm | |
| -Możesz mi to napisać jako wiersz. - zażartował. - Trochę dziwnie się z tym wszystkim czuje, ale... To chyba na dobrze i dla mnie wyszło, ale!- tu podniósł dłoń, by Ira wyczuł, że to co teraz powie liczy się najbardziej - Najważniejszy w tym wszystkim byłeś i jesteś ty. Do mnie po prostu powoli chyba przekonują się profesorzy, że jednak to nie tak jak było w plotkach. Nie wiem, czy nie kontaktowali się z panem Martinem, bo napisał do mnie z pytaniem jak się miewam. - więc mógł być już o wszystkim poinformowany. -I dokładnie... Najważniejsze jest mówić o tym, co chce się powiedzieć na własnych warunkach, we własnym czasie. - gdyby mógł, to by go przytulił. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9218 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Pon Lut 19, 2024 4:32 pm | |
| - Wiem, że musisz czuć się z tym dziwnie. - Też by się czuł, gdyby Markus rozpowiedział na uczelni, że ma dziewczynę, a ludzie mówiliby o tym, jaka to z nich dobrana para... Ta, zdecydowanie by mu się to nie podobało, nawet gdyby wiedział, że to nieprawda. Ale Markus pod wieloma względami był bardziej dojrzały od niego. - Ciszę się, że wszystko się poprawia. - Posłał Markusowi mały uśmiech. Wykształcenie Markusa było dla niego ważne, jasne, że tak, i nie chciał, żeby coś się popsuło albo posypało przez głupie plotki. Po po ostatniej rozmowie z Markusem na ten temat... cóż, coś sobie przypomniał. Nie myślał o tym, ale dopiero po przypomnieniu, że wlał Kevinowi, przypomniał sobie, co ten mu powiedział. Ale nie był pewien, czy było to coś, co powinien zrzucać Markusowi na barki. - Postaram się, żeby wszystko było tak, jak będziemy chcieli. - Tyle mógł obiecać Markusowi. Że się postara. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8225 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Pon Lut 19, 2024 5:21 pm | |
| -Hej, nie czuj się odpowiedzialny za rzeczy, na które nie masz wpływu. - poprosił go. -Po prostu pozwólmy teraz, by czas zebrał swoje żniwa i... Bądźmy dla siebie dalej sobą. - posłał przy tym łagodny uśmiech. - Powiedz, jak urodziny minęły, mam nadzieję, że prezent się spodobał. - życzenia zdążył już złożyć, zadzwonił jako pierwszy... Tuż przed dziadkami, którzy zaraz po nim już się dobijali do Iry z życzeniami. -Za rok to sobie odbijemy. - obiecał - Zrobimy sobie jakieś wakacje, co ty na to?- lepiej myśleć i rozmawiać życzeniowo, prawda? | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9218 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Pon Lut 19, 2024 6:11 pm | |
| - Nie odbieraj mi radości z poczucia winy - rzucił to na tyle luźno, żeby Markus nie myślał o braniu tego na poważnie. Chociaż faktycznie coś w tym było, bo lubił się gnębić, a co lepiej pomagało w gnębieniu niż poczucie winy? - Póki co nie świętowałem, więc w sumie nijak. - Lekko wzruszył ramionami. - Chłopaki wieczorem chcą mieć gdzieś wyciągnąć. - Może nie skakał z entuzjazmu, ale wolał już się zgodzić. - I tak, oczywiście, że prezent mi się podobał - zapewnił szczerze. - Grzecznie otworzyłem go dziś rano. - Markus zostawił mu go przed wyjazdem, ale musiał mu obiecać, że nie otworzy wcześniej. - Chyba nie umiem myśleć tak bardzo do przodu. - Przetarł twarz dłońmi. - Ale może za rok nie będzie żadnych... niespodzianek. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8225 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Pon Lut 19, 2024 6:19 pm | |
| -Wina niech sobie leżą w barku.- Zażartował. -Może dobrze, a z pewnością dobrze, że z nimi wyjdziesz, przestaniesz się martwić, napijesz się wina i będzie dobrze.- Markus nie pijał już, bo jednak nie lubił siebie pijanego. -Mogę poczekać aż wrócisz i pogadamy na dobranoc?- Zaproponował, bo z pewnością ten czas wykorzystałby na naukę. -Nie będzie, a my będziemy się świetnie bawić.- Głęboko w to wierzył. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9218 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Pon Lut 19, 2024 6:32 pm | |
| - Czyżbyś właśnie nakłaniał mnie do nielegalnego picia...? - spytał z odpowiednim szokiem i niedowierzaniem, no bo jak to tak? No jak Markus mógł w ogóle chcieć go do czegoś takiego namawiać? Co prawda właśnie to zamierzał przecież robić, ale nie musiał Markusa w tym utwierdzać. Nie, żeby Markus miał pewnie co do tego wątpliwości. - Nie wiem o której wrócę - przyznał. - A nie chcę, żebyś przeze mnie zarywał noc w środku tygodnia. - Markus miał jednak uczelnię. - Zawsze będziemy mogli zrobić sobie wakacje-wakacje... - To było chyba nawet lepszą opcja niż wakacyjne urodziny. Chociaż urodziny Markusa akurat przypadały w wakacje. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8225 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Pon Lut 19, 2024 6:48 pm | |
| -A czy muszę ciebie nakłaniać? Ostatnio u ciebie... Popijałeś wino.- zarumienił się na samo wspomnienie tego, co później się działo. Dlatego sięgnął szybko po wodę, by się napić. -Moja zarwana noc nie będzie bezobiegowa, dokończę jakiś projekt, coś sobie przypomnę, także mogę poczekać.- Ale jak Ira nie będzie chciał się zdzwaniać to pójdzie spać, nic się nie stanie. -ale twoje urodziny trzeba będzie nadrobić.- w końcu ma się je raz do roku, prawda? | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9218 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Pon Lut 19, 2024 7:13 pm | |
| - I widzisz? Popijałem je z tobą - zauważył. - Sprowadzasz mnie na złą drogę. - Markusowi było do tego raczej daleko i to bardzo daleko, ale można było pogadać bzdury, prawda? To nie było w jego wykonaniu nic nowego. - Nie zarywaj jej specjalnie dla mnie - poprosił. - Po prostu... Rób to, co chciałeś robić, a ja dam ci znać jak wrócę? Albo będziesz spał, albo nie...? - To wydawało mu się być chyba jakimś kompromisem. Jeśli Markus akurat nie będzie spał, to fajnie, ale nie chciał, żeby przez niego był jutro niewyspany na zajęciach. - Nadrobimy - obiecał. A zresztą, zobaczą się przecież z okazji świąt, więc może coś nadrobią. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8225 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Pon Lut 19, 2024 7:23 pm | |
| -Trochę oszukiwałem i wypiłem pół kieliszka.- Przyznał się, ale nie wylewał, nie dolewał Irze. Po prostu pił mniej, jak najmniej, bo bał się powtórki z bycia pijanym. -Dobrze, to jak skończę wszystko wcześniej to się położę.- zgodził się na ten kompromis. Dobrze, że je mieli, więc starał się pielęgnować każdy. -Nie będę nie spać na siłę.- Obiecał mu to, nie chciał, by Ira czuł się źle, czy sądził, że musi wcześniej wrócić, by zadzwonić do niego. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9218 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Pon Lut 19, 2024 7:52 pm | |
| - Ale wypiłeś. - Wycelował palcem w ekran, czyli wycelował nim w Markusa. Taki miał zamiar. Ale w sumie nic za tym nie szło, po prostu głupie gadanie. - Wypiję wino myśląc o tobie. - No na moment aż położył sobie dłoń na sercu, żeby to podkreślić. Co prawda jakoś nie planował pic wina, może raczej piwo, ale na pewno będzie myśleć o Markusie. To akurat wiedział. - Może już na wszelki wypadek będę ci życzyć słodkich snów? - Nie chciał stracić na to szansy. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8225 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Pon Lut 19, 2024 7:57 pm | |
| -Ale możesz wypić jak ja, czyli jak najmniej.- Zaśmiał się lekko. -Trochę szkoda, że nie możesz mi dać całusa na dobranoc, to też chcę przegłosować, by nadrobić.- Mówił to z uśmiechem, choć przecież bardzo chętnie nadrobi każdą chwilę, w której jego usta nie dotykają fragmentów ciała Iry. -Ale możesz się przy mnie przebrać, chyba że idziesz tak ubrany.- Prędzej powiedział, niż to przemyślał. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9218 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Pon Lut 19, 2024 8:19 pm | |
| - W twojej przerwie świątecznej tak cię wycałuję, że nadrobimy nawet ten czas, kiedy się nie znaliśmy. - A więc zapowiadało się na dużo nadrabiania... Ale jakoś wątpił, żeby Markus z tego powodu narzekał. W końcu wycałowywanie się to bardzo dobry sposób na spędzanie czasu. Czyż nie...? - Och, liczysz na odwrócony striptiz? - Chyba tak można było nazwać to, że rozebrałby się, żeby ubrać się jeszcze bardziej. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8225 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Pon Lut 19, 2024 9:17 pm | |
| -Nawet mi o tym czasie nie przypominaj! Nie wiem jak mogłem żyć bez ciebie.- I mówił to z całą tą swoją markusową prawdą. Miał wrażenie, że gdy poznał Irę to wszystko wskoczyło na swoje miejsce, stało się takim jakim powinno. Nabrało sensu, koloru, marzeń... Czas bez Iry to jak czarna dziura. - Wiesz, że lubię na ciebie patrzeć.- i mógłby to robić bez końca. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9218 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Pon Lut 19, 2024 9:54 pm | |
| Cóż, skoro tak bardzo Markusowi na tym zależało, to nie protestował, a zamiast tego faktycznie zaczął zbierać się do przebierania i przygotowywania do wyjścia, co sprowadzało się do tego, że kilkukrotnie się przebierał, dając Markusowi możliwość zabawienia się w jednoosobowe jury. Pewnie dlatego tyle razy zmieniał spodnie... Jednak wreszcie udało mu się naciągnąć na tyłek takie, które zyskały aprobatę, więc niedługo później pożegnał się z Markusem, posyłając mu całusy w stronę ekranu i obiecując, że będzie do niego pisać. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8225 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Pon Lut 19, 2024 10:04 pm | |
| Kiedy kończyli rozmowy, to Markus miał poczucie jakiejś pustki. Brakowało mu Iry, ale wiedział, że to etap przejściowy. Są razem, ale osobno też muszą nauczyć się żyć i przecież te przywitania po rozłące - one też miały w sobie to coś . Nie był więc zły do losu, że tak się wszystko potoczyło, a jedynie liczył na umiejętność poradzenia sobie z tym i... Życie wspólne po studiach. Będzie panem domu, do którego Ira będzie po koncertach wracać. A może będzie mógł i z nim podróżować i zwiedzać uczelnie świata. Najważniejsze jednak, że jego narzeczony udał się na urodzinowy wypad. Należało mu się. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9218 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Pon Lut 19, 2024 10:33 pm | |
| Starał się nie być tym, kto psuje wyjście swoim wisielczym humorem, bo to w końcu były jego urodziny i z tego powodu musiał gdziekolwiek wychodzić, ale i tak nie był raczej szczególnie wielką duszą towarzystwa. Napił się, zapalił, pogadał, ale głównie to jednak po prostu siedział i myślał o tym, że no fajnie, ale jednak wolałby być w domu. Pogadać z Markusem. Najlepiej mając go obok siebie, a nie po drugiej stronie ekranu. Ale chyba nie zawsze można mieć to, co się chce. Znaczy, może i mógłby mieć Markusa obok, ale to byłoby wszystko coś kosztem czegoś. Nie mógł się teraz wynieść do Kalifornii, chociaż i tak kiedy brały go wewnętrzne smętny, to miał na to ochotę. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8225 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Wto Lut 20, 2024 4:58 pm | |
| Markus miał żal do siebie, bo jednak telefon Iry przespał. O jak się z tym źle czuł, naprawdę miał wrażenie, że zrobił coś złego, coś czego nie powinien. Chciał go rano przeprosić, ale... Chyba chłopak spał, bo nie odbierał i nie odpisał. Markus naprawdę przeżywał katorgę przez to, bo nie wiedział co się dzieje i... Przez to zaczął przeglądać portale plotkarskie, ale na szczęście nic się nie wydarzyło takiego, by rozpisywali się o Irze. Za to następnej wizyty, to się nie spodziewał. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9218 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Wto Lut 20, 2024 5:17 pm | |
| Wiedział, że nie powinien tego robić, bo to w końcu była... cóż, poniekąd jego impreza urodzinowa, ale jednak ulotnił się pierwszy. Zwróciło się na niego zbyt dużo uwagi, bo chociaż nie pierwszy raz byli w tym miejscu, to jednak byli... jeszcze bardziej znani niż wcześniej. A to przekładało się na zbyt wiele zagadywania i zbyt wiele prób postawienia mu kolejki. Nie miał na to szczególnej chęci, wypił jedno piwo, drugie męczył, a potem po prostu stwierdził, że jednak będzie się zrywał i jakoś pożegnał się z chłopakami. Peter go zagadywał, chcąc wiedzieć, czy wszystko okej i czy ma poprosić Holly, żeby go podwiozła, Tommo był zajęty bajerowaniem dziewczyn, a Łasica chyba miał go gdzieś. Nic nowego. Z chęcią się przeszedł, pokonując drogę powrotną do domu. Może to było śmieszne, ale lubił tę okolicę. Cóż, zaczynał lubić odkąd bywał w niej rzadziej. Ta brzydota, te obdrapane mury... Ta, coś w tym było. Po drodze próbował przedzwonić do Markusa, ale ten nie odbierał, więc jedynie wysłał mu wiadomość z życzeniem dobrej nocy i zbyt wieloma emotkami. Wcisnął telefon do kieszeni i odszukał klucze, kiedy zbliżał się do domu. I chociaż był zaskoczony, kiedy zobaczył kogoś na ganku, to kiedy w tym kimś rozpoznał... matkę, to był już cholernie zdziwiony. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Meet the Rutherford's | |
| |
| | | | Meet the Rutherford's | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |