|
| Meet the Rutherford's | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9251 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Pią Wrz 01, 2023 7:27 pm | |
| - Komuś tu się chyba skończyła wiara w sukces - mruknął, bo od kiedy The Punk District (durna nazwa, ale nic dziwnego, wymyślił ją Johnny...) nie przypadli do gustu gościowi z wytwórni, Marsh zrobił się jakiś... jeszcze mniej idealistyczny. - Prędzej zniósłbym rozwód z tobą. - Może i to było niezbyt miłe stwierdzenie, ale... Tak właśnie czuł. Nawet jeśli Łasicę znał znacznie dłużej, to jakby ktoś kazał mu teraz wybierać między Marshem i Markusem, to jednak... Wybrałby Markusa. Nawet jeśli ten miałby nie chcieć z nim gadać za tego nieświadomego kosza. Markus to... Markus. Trącił palcem bransoletkę na swoim nadgarstku, tę, którą dostał od Markusa, zanim zaczął bawić się nią między palcami. - Ćwiczyłem, nic fajnego. - I to był jego kolejny problem. Nawet jeśli Markus mógł uczyć się o ptaszkach bez pszczółek, ale... Jakoś nie bardzo wyobrażał sobie, żeby mieli robić... coś. Cokolwiek. Nawet pocałunek to było dla niego nie wiadomo co. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8253 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Pią Wrz 01, 2023 7:35 pm | |
| -Mówi to osoba, która od początku nic nie robi, a nam życzyła braku sukcesu.- Nie zamierzał zatem brać sobie jego słów do serca, tym bardziej... -Wiesz, właśnie o to mi chodziło. Skoro po pocałunku z nim- chyba musi to wyłożyć kawę na ławę-czujesz jakbyś miał być do końca świata, a przed całowałeś się ze mną.. To rozwodu ci udzielam bez orzekania winy.- parsknął. -To może faktycznie cię zostawi.- rozłożył ręce. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9251 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Pią Wrz 01, 2023 7:54 pm | |
| - Nie życzy, tylko wróży... To różnica- zauważył, wzruszając ramionami, bo ta, jak dla niego to była różnica. - Wasz wokalista jest gówniany i tyle. Wy gracie punka, od odśpiewuje jakiś retro grunge. - I może w takiej stylistyce to Johnny by się nawet sprzedał. Ale tu się to nie spinało. Tyle. A w sporej części to właśnie wokal sprzedawał zespół. - Mogę pocałować cię nawet w dupę. To będzie znaczyło, że chcę się z nią bujać do końca świata? - parsknął, bo jak dla niego to jego gadanie było teraz niedorzeczne. A może po prostu najeżał się przez sam fakt, że mówili o Markusie. - Nie wiem po co jak w ogóle z tobą gadam. - Już chyba bardziej skuteczne byłoby wyżalenie się psu sąsiadów. A może po prostu Ira zachowywał się jak dramatyzujący nastolatek, ale... był dramatyzującym nastolatkiem. Nie skończył nawet jeszcze tych szesnastu lat. - Spadam. - Wiedział, że nie powinien, bo szlajanie się po nocach w tych okolicach to proszenie się o guza, ale miał to gdzieś. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8253 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Pią Wrz 01, 2023 9:04 pm | |
| -To jak jesteś taki mądry, to zastąp go.- wiedział, że każdego da się zastąpić, ale to był jego zespół, więc niech nawet nie myślą o zastąpieniu jego. -Nie, ale zawsze możesz to zrobić.- uśmiechnął się wyzywająco. -Możesz zostać na noc, sorry, że nie jestem lekarzem od złamanych, nieporzuconych serc. - więc co miał mu doradzić? Ira i tak zrobi to, co będzie chciał. -Ale jak tam wolisz, może z limem będziesz trudniejszy do rzucenia.- nie będzie go siłą zatrzymywać przecież. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9251 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Pią Wrz 01, 2023 9:28 pm | |
| Nie wdawał się już w żadne dyskusje z Łasicą, bo to naprawdę nie było coś, na co miał choć minimalną ochotę. Sam już nie wiedział, na co miał jakąkolwiek ochotę. Na nic. Najwyraźniej na nic... Było już przed północą, kiedy wyszedł od Łasicy i perspektywa tego, że większą część drogi do domu będzie musiał pokonać z buta nie nastrajała go zbyt pozytywnie, ale miał to, o co sam się prosił, no nie? Nikt nie kazał mu ruszać dupy z domu. Ale po prostu zapiął kurtkę po szyję, wcisnął dłonie w kieszenie i ruszył przed siebie, bo nawet jeśli dorobi się lima, to nie będzie to nic nowego. Nie pierwszy i nie ostatni raz. Z innych zaczepek też niewiele sobie robił, bo też nie był nowością, ale kiedy po dłuższym czasie znów usłyszał zwalniajacy samochód, miał ochotę kogoś zbluzgać. Poważnie, jak kilka razy jednej nocy musi tłumaczyć, że nie, nie bierze stawki godzinowej za nic to juz jest irytujące, a nie zabawne... Ale fakt, że to radiowóz zwolnił, też jakoś go nie bawił... | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8253 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Pią Wrz 01, 2023 9:51 pm | |
| -Ira, co tu robisz?- Ojciec Markusa musiał nieco podnieść głos, ale to przez to, że dzieliła ich odległość miejsca pasażera. -Wiesz, która jest godzina?- Zapytał, a siedzący z nim Percy nawet nie mrugnął okiem. Może on osobiście chłopaka nie znał, ale na oko był w wieku syna szeryfa, więc założył, że stąd się znali. -Wskakuj, podwieziemy cię.- No raczej odmowy nie przyjmował. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9251 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Pią Wrz 01, 2023 10:06 pm | |
| Chciał odpowiedzieć, że wbrew założeniom niektórych to się nie prostytuuje, ale jednak sobie darował, wątpiąc, że ojciec Markusa doceniłby teraz taki żart. Dlatego... no nie. - Wracam od kumpla. - To była jednak znacznie bezpieczniejsza odpowiedź. Zwłaszcza, jak wyciął z niej też to, że przecież wraca do domu i może zrobić to sam. Ale widząc spojrzenie ojca Markusa i fakt, że ten nie był w radiowozie sam, odpuścił i z pewnym ociągnięciem zajął miejsce na tyłach radiowozu. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8253 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Pią Wrz 01, 2023 10:26 pm | |
| -Jestem głodny- Percy się odezwał -W połowie drogi jest knajpka, pójdę tam zjeść. - Pewnie odbierze zamówienie i Addams będzie z powrotem, ale to już nic. Pewnie chce zrobić pogadankę, to nie będzie stresować dodatkowo. -Jasne, jak mają sałatkę to zamów i mi. - trochę słabo to wyszło, ale nie może pozwolić, by Markus usłyszał, że jadą steki na nocnej zmianie. Podrzucił Percy'ego pod wskazane miejsce i zostali sami z Irą w radiowozie. -Trochę późne te odwiedziny. - stwierdził fakt, nie oceniał. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9251 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Wrz 02, 2023 7:32 am | |
| - Sałatka to tajny kod na trzy paczki z dżemem i dwa z lukrem...? - spróbował zażartować, żeby... Sam nie wiedział, żeby co. - Wiem, po prostu... Tak mnie naszło. - Nie m to jak sensowne wytłumaczenie, no nie? - Nie chciałem wracać o tej porze, ale tak wyszło i jakoś... jednak wracałem. - Wzruszył ramionami. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8253 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Wrz 02, 2023 8:07 am | |
| -Wystarczy samo słowo "kawa", wtedy sie wie, że chodzi o kawę i paczki. -: zaśmiał się lekko, ale wolał nie mówić, co kryje się pod sałatką. - Dobrze, że mieliśmy tu patrol, - uśmiechnął się do niego. -A... To pokłóciłeś się z kimś, że wracasz jednak?- sam przecież powiedział, że nie chciał wracać, a jednak wraca. -Dawaj znać, zawsze będę mógł po ciebie podjeżdżać w takich przypadkach. - Po Markusa też, by podjeżdżał, a skoro ten, nie prowadzi takiego życia, to może podjeżdżać po Irę. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9251 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Wrz 02, 2023 8:46 am | |
| - Nie powiem Markusowi - obiecał, bo wiedział, że Markus ma swoje przekonania co do jedzenia i diety. A i może nie powie, bo Markus nie będzie chciał z nim gadać... - Chyba z każdym... - Ta, zdecydowanie z kims się dziś pokłócił, ale sprawa z Łasicą nadal nie martwiła go tak, jak te... niedopowiedzenia z Markusem. Znów zaczął nieco nerwowo bawić się bransoletką. - Nie trzeba, nie chce się narzucać. - Nie wyobrażał sobie dzwonienia do ojca Markusa w środku nocy.
| |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8253 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Wrz 02, 2023 9:16 am | |
| - Dziękuję, pewnie wtedy miałbym szlaban w domu. - zaśmiał się - z każdym? Czy to była impreza? - jeżeli było jakieś niebezpieczeństwo, to wolał to wiedzieć -Nie podam twojego nazwiska, możemy tam też nie wchodzić, a jedynie przejechać się obok. - nie chciałby, żeby Ira był skojarzony z przyjściem policji, więc tak, by to zrobił, by nic złego nie wyszło. -Och, jestem ojcem, policjantem, ja wiem jak to wygląda.... A Markus... Z Markusem coś czuję, że nie będę przechodzić przez ten etap, więc nie będziesz się narzucać. - z jednej strony cieszyło go to, jaki jest Markus, a z drugiej wiedział, że pewne rzeczy są jakimś elementem życia. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9251 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Wrz 02, 2023 10:13 am | |
| - Niech się pan cieszy, że jeszcze nie ma pan codziennego badania cholesterolu przez te nocne sałatki... - Nie śmiał się z Markusa, nie wyśmiewał ani jego ani tego jego zamiłowania do zdrowego jedzenia. Po prostu... Mimo wszystko łatwo rozmawiało mu się z ojcem Markusa. A Markus był czymś, co ich łączyło. - Nie o to mi chodziło, to nie była impreza. - A nawet jeśli by była, to i tak niczego by nie powiedział. Nie tyle z powodu jakiejś lojalności, co po prostu... Sam nie wiedział, może po części z tego, że został wychowany w taki sposób, żeby mieszanie w sprawy policji wydawało się czymś niewłaściwie złym. Jak wiele innych rzeczy również. - Po prostu... Chyba z Markusem też mogłem się pokłócić. - Nie brzmiał na przekonanego, kiedy to mówił, ale po prostu sam nie był tego pewien tak do końca. - Jest jeszcze Marvin - zauważył, choć może nie było to konieczne. Może nie na miejscu? Czy jakkolwiek to nazwać, jak mówi się o dzieciaku, który z rodzicem nie mieszka. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8253 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Wrz 02, 2023 3:07 pm | |
| -Nie mów tego na głos, bo jeszcze mi to wykraczesz. - nie odbierał słów Iry negatywnie, nie czuł, żeby ten obrażał jego syna. Wiedział, że się przyjaźnili, choć miał inne podejrzenia. Ira był już swój, więc zamiast się oburzać po prostu się z nim śmiał. -A dlaczego się mogłeś pokłócić z Markusem?- zerknął na chłopaka. -Mam nadzieję, że to nie jest moja wina, po prostu myślałem, że wy... Nie mam z tym problemu. - pewnie Markus streścił ich rozmowę i to mogło być solą.-Wiem, że jest, ale... Jeszcze mu trochę do tego wieku. - już nie mówiąc, że nie wiadomo, gdzie kto będzie. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9251 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Wrz 02, 2023 3:37 pm | |
| - Mówił mi. - Skinął głową, żeby było jasne, że tak, wie o tym, co myślał ojciec Markusa. Nie wiedział w końcu o tym, ile po jego wyjściu Markus mógł powiedzieć swojemu ojcu. Więc wolał to wyklarować. - To nie byl problem - zaznaczył, żeby ojciec Markusa nie myślał, że jest winny czy coś. - Po prostu... - Przez chwilę sam nie wiedział, co powiedzieć. Trochę pomagał fakt, że ojciec Markusa musiał patrzeć przez większość czasu na drogę, nie na niego. Nie lubił być obserwowany w takich chwilach, bo czuł się jak na przesłuchaniu. - Pocalowalem Markusa... - Nawet jeśli to Markus pierwszy pocałował jego, to on zaczął. - A potem spanikowałem i... No, spanikowałem i chciałem zwiać, ale Markus zatrzymał mnie na kolacji. - Widział, że nie musiał zostawać, ale został. - A potem bałem się rozmowy... I jestem tu. - Dalej bawił się bransoletka. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8253 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Wrz 02, 2023 3:48 pm | |
| Mark pokiwał głową. -Czy ten pocałunek sprowokowały moje słowa? To wiesz... Markus mówił, że jesteście przyjaciółmi, widzę, że mu zależy...- dlatego był pewien, że Markus czuje coś do Iry, a wnosząc po czasie, który wspólnie spędzali, że Ira to odwzajemniał. - Dlatego z pewnością nie jest ani zły, ani się nie obrazi, po prostu... Porozmawiaj z nim. starał się nie myśleć o ich pocałunku, ale nie ze względu na ich płeć, a bardziej na jeszcze wiek i go, że Markus jest jego synem. -Markus cię zatrzymał bo... Nie spanikował, to już coś chyba mówi. - Gdyby było inaczej, to pewnie chciałby, żeby Ira wyszedł. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9251 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Wrz 02, 2023 5:37 pm | |
| - To... Chyba... trochę...? - W końcu gdyby Markus nie poruszył tematu, to do niczego dzisiaj by nie doszło. A Markus nie poruszyłby tematu, gdyby jego ojciec tego nie zrobił. Więc odpowiedz mogła być chyba twierdząca. - Wiem, że Markusowi zależy, i że jest moim przyjacielem... dlatego to mnie trochę przeraża...? - Nie wiedział, jak ująć to w słowa. - Wie pan, ja nie mam jakoś... wielu przyjaciół. A Markus to... Markus... - Naprawdę nie wiedział, jak inaczej to określić. Markus to Markus. Tyle i aż tyle. - Spanikowałem, bo... Boję się, że coś będzie nie tak i wtedy... Stracę go...? - ostatnie słowa powiedział dość... ostrożnie, bojąc się, że brzmi jak głupek. - Kumpel powiedział, że mam nie zachowywać się tak, jakbym miał się z nim od razu ożenić, ale... I tak się boję. - Nawet jeśli to było głupie, to i tak się tego bal. - I tego, że Markus pomysli, że dałem mu kosza. Nie chciałem tego robić. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8253 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Wrz 02, 2023 5:45 pm | |
| -Wiesz... Nie rób takich rzeczy, bo komuś trzeciemu się tak wydaje. Gdyby mi się wydawało, że poradzisz sobie z przeskoczeniem przez ścianę ognia, to też byś to zrobił?- zatrzymał się na czerwonym świetle. -Nie rób tego.- zastrzegł jednak. -Wiesz, bycie nastolatkiem wiąże się z różnymi uczuciami, czasem niektórzy ludzie są na zawsze, a czasem na jakiś czas.- przecież nie może go zapewnić, że ich przyjaźń będzie trwała wiecznie, nikt tego nie może zrobić. On sam przyżekał na zawsze i... Nie wyszło. -Może porozmawiaj z nim, tak jak rozmawiasz ze mną?- cieszyło go zaufanie Iry, nawet jeżeli dotyczyło to delikatnego tematu jego syna. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9251 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Wrz 02, 2023 5:53 pm | |
| - Nie o to mi chodziło. - Trochę się obruszył, że ojciec Markusa tak to zrozumiał. Przecież nie chcial całować Markusa tylko dlatego, że ktoś myślał, że tego właśnie chce. - Po prostu... Ja powiedziałem Markusowi o tym, że... interesują mnie kwiatki, a nie pszczółki... - Choc nie byl pewien, czy to sobra metafora. Chyba kobiety to kwiatki...? - A Markus mi nie, więc myślałem, że... nie interesuję go. - A że ktoś z boku widział, że jednak szansa na to zainteresowanie była, to... - Ja nie mam nikogo na zawsze. - Wiec może Łasica miał rację, że zabujał się w pierwszej osobie, która naprawdę się nim zainteresowała i była dla niego miła? A nawet jeśli by tak bylo... To co z tego? - I nie chce, żeby Markus też był tylko na chwilę. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8253 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Wrz 02, 2023 6:02 pm | |
| -Naprawdę? Wydawało mi się, że to takie dość oczywiste, chodzi mi o Markusa.- albo po prostu on był przyzwyczajony do swojego syna, wiedział co i skąd się bierze. -Czasem trzeba poćwiczyć umiejętność rozmawiania, mówienia, słuchania. - nie oceniał, nie mówił, że jeden czy drugi to głupek, bo nie umie słuchać, czy mówić. Starał się delikatnie coś doradzić? A równocześnie nie doradzić, bo jednak to było ich sprawą. -O każdą relację trzeba dbać, starać się, ale życie czasem robi jakieś przewroty. Ale czasem, a może i częściej coś jest na zawsze.- uśmiechnął się do niego i znów ruszył. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9251 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Wrz 02, 2023 6:25 pm | |
| - Jak on jest taki oczywisty, to ja mam chyba neon nad głową... - mruknął bardziej do siebie niz do ojca Markusa, bo... No bo jakby to było takie znowu oczywiste, to by to wiedział, tak? A może widział, ale wiedzieć nie chcial, bo wtedy by się mierzył w tym, że Markus się nim nie interesuje. A zresztą... Czy to się teraz liczyło? - Nie znam żadnego szczęśliwego, nierozwiedzionego małżeństwa. - Nawet związku nie za bardzo. Więc tyle było dla niego z tego częściej na zawsze. A to nie nastrajało pozytywnie. - A jak Markus powie, że... jednak tego nie chce? - Uniósł głowę, żeby jakoś złapać spojrzenie ojca Markusa w lusterku, które ten chyba nie bez powodu miał ustawione tak, żeby mniej więcej widzieć to, co z tyłu. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8253 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Wrz 02, 2023 6:29 pm | |
| -Mój ojciec jest ciągle ze swoim facetem.- Nie wiedział, czy to odpowiedni przykład teraz, ale... Tak było. -Wiesz, czasem, gdy związek nie wychodzi, może wciąż wychodzić przyjaźń. - Przybrał szczerą, ale przepraszającą minę- Tak naprawdę nikt nie da przepisu i nie powie co wyjdzie, a co nie. Ty musisz dojść do tego, czego chciałbyś. Czy związku, czy przyjaźni i czy jedno lub drugie się nie uda... Co z tym zrobisz.- On im życzył wszystkiego najlepszego, ale przecież to nie od życzeń zależy. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9251 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Wrz 02, 2023 6:44 pm | |
| Chcial zapytać, czy skoro przyjazn jest taka super, to czy ojciec Markusa przyjaźni się z jego matką, a dziadek z babka, ale ugryzł się w język. Tu nie chodziło o robienie złośliwości, nawet jeśli to była jego częsta taktyka. Mimo wszystko lubił ojca Markusa. - Wie pan... Nie mam zbyt dobrych wzorców, kiedy chodzi o relacje. - Bardzo delikatnie mówiąc. Żadnych. Żadnych dobrych wzorców. A to dawało kiepskie perspektywy. - Myśli Pan, że powinienem go przeprosić? - W końcu ojciec Markusa lepiej mógł wiedzieć, jak z Markusem jest. | |
| | | StuckyO.
Liczba postów : 8253 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Wrz 02, 2023 6:50 pm | |
| -Wiesz, czasem wzorce nie są potrzebne, czasem trzeba coś po prostu przeżyć, doświadczyć, samemu osiągnąć, zrozumieć, wypracować. - Trochę się tego nawymieniał. -Nabrać własnego doświadczenia, które może być odmienne od cudzego. - miał nadzieję, że choć trochę go odpowiednio wspiera. -Wiesz, możesz do nas wpaść, Markus nie wyglądał na złego, czy obrażonego... Po prostu z nim porozmawiaj.- w końcu czasem rozmowa była kluczem do wszystkiego. | |
| | | N'rill'iree Admin
Liczba postów : 9251 Join date : 04/09/2018
| Temat: Re: Meet the Rutherford's Sob Wrz 02, 2023 7:30 pm | |
| - Jeśli pan tak mówi. - Znowu naciągnął bransoletkę kciukiem. To było całkiem... uspokajające. Zajmowanie czymś rąk zawsze pomagało. A mimo wszystko wciąż się porządnie stresował. I to wszystkim. - Pójdę rano. - Skinął głową, choć nadal bardziej do siebie niż do ojca Markusa. Najchętniej to poszedłby i teraz, ale raczej godzina dwunasta w nocy nie była najlepszą godziną na odwiedziny. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Meet the Rutherford's | |
| |
| | | | Meet the Rutherford's | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |